Tym razem doszywałam do woalu gipiurę, dość szeroką, bo na 20 cm.
Poza tym firanka w kształcie "M".
Taśma typu SMOK, marszczenie 2,5:1 czyli materiału 2,5 x więcej niż szerokość karnisza.
Widzicie taką oczami wyobraźni u siebie w oknie? :)
No i wyszła super :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje.
A L-B
Dziękuję ;D
UsuńSliczna firana
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękna z pięknym szlaczkiem
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
Usuńwitam czy moglabys poda cjakies wskazów albo dokładne zdjęcia instrukcje jak robisz łuk w firanie ponieważ jest o bardzo trudne kilka razy probowalam ale nigdy nie wychodzilo prosto oglądam twój profil od dość dawna pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj. Powiem tak - łuk za każdym razem wychodzi trochę inaczej :) Na pewno musisz złożyć tkaninę idealnie na pół, odmierzyć długość boków i długość środka, a następnie kredą wyrysować łuk. Trzeba tylko pamiętać, aby od boków nie zaczynać łuku od razu od brzegu, tylko po około 20-40 cm. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo mi się taki styl podoba.
OdpowiedzUsuń