Jak to się dzieje, że za każdym razem obiecuję sobie i Wam, że będę pisać częściej,
a jak przychodzi co do czego, to okazuje się, że znowu minął tydzień,
a ja nie miałam czasu wstawić zdjęć i napisać kilku słów o nowej rzeczy?
Więc kolejny raz napiszę, że się poprawię i mam nadzieję, że tym razem dam radę :)
Uszyłam kolejnego metkowca.
To prezent dla uroczej, małej Gabrysi.
Oprócz wstążeczek, tasiemek i mnóstwa kolorów,
znalazło się jeszcze miejsce na aplikację serca i "uchwytów " do trzymania :)
Na zdjęciach widać, o co mi chodzi :)
Zmykam do wieczornego odpoczynku.
Życzę miłego wieczoru i udanego dnia:)
Ania
Widzę, że nie tylko ja mam problem z czasem :) Sama tez sobie powtarzam, że będzie więcej wpisów i więcej komentarzy dla innych, a wychodzi tak jak ostatnio... A metkowiec idealny. I kolorowy i milusi i przy okazji praktyczny :)
OdpowiedzUsuńświetny, przykuwa uwagę :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)