Witajcie :)
Pracy dużo i nie zawsze jest czas, aby pokazać Wam nowości, które wyszły z naszej Pracowni.
Dzisiaj pokażę Wam zasłonki do kuchni, które urzekają swoją delikatnością i urokiem.
Patrząc na nie, buzia uśmiecha się sama, nie może być mowy o złym samopoczuciu :D
Nawet deszcz nie jest straszny, gdy widok na świat dekorują takie zasłonki.
Tutaj są z dodatkiem limonkowej zieleni, ale mogą być również z połączeniem słonecznej żółci, soczystej czerwieni,
spokojnego beżu czy minimalistycznej szarości.
A może dodatek miętowego koloru, tak teraz modnego we wnętrzach?
Wtedy równie dobrze takie zasłonki mogą wisieć w pokoju dziecięcym :)))
Pomyślcie, gdzie jeszcze widzielibyście taką dekorację?
Pozdrawiam!
P.S. Zdjęcia zrobione u mnie, więc nie ten karnisz i ten wymiar, ale ważne, że widać całość ;)