29 października 2014

Jak zrobić kotyliony?



Zbliża się 11 listopada. Tego dnia, co roku obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości.
Podczas uroczystości związanych z tych świętem można zauważyć 
przypięte do bluzek bądź marynarek kotyliony. 


Te, które chcę Wam pokazać, powstały dla dzieci z klasy, do której chodzi moja córka. 
Ważne było, aby były łatwe do zrobienia i jak najmniej stwarzały problemów 
podczas użytkowania oraz przechowywania. 
Dlatego postanowiliśmy, że zrobimy je z filcu, a z tyłu przykleimy zapinki do broszek.


JAK ZROBIĆ KOTYLIONY 


1. Wycinamy kółka z tektury w trzech różnych wymiarach.


2. Następnie przykładamy do filcu białego największe i najmniejsze kółko, zaznaczamy obrys i wycinamy.
 Tak samo robimy ze średnim kółkiem, które przykładamy do czerwonego filcu.
Dodatkowo wycinamy "wstążki" ( po jednym z białego i czerwonego filcu).



3. Układamy wszystko tak , jak na zdjęciu :)

4. Sklejamy ze sobą. Możemy do tego użyć kleju Magic lub kleju na gorąco.


5. Z tyłu przyklejamy zapinkę, aby można było z łatwością przypiąć kotylion.


Tak wyglądają gotowe kotyliony :)




27 października 2014

Jadalnia w wersji eleganckiej...


Dekoracja okna w jadalni jest tak samo ważna, jak w salonie czy sypialni.
Jaka okna będzie, to zależy tylko i wyłącznie od nas samych.
Każdy ma inne wymagania, lubi inny styl. 
Część będzie bardziej za dekoracjami w stylu rustykalnym, inni wolą klasykę, 
a jeszcze inni postawią na minimalizm. 
Najważniejsze jest to, aby czuć się we własnym mieszkaniu dobrze, w zgodzie z sobą.
Tym razem poszliśmy w elegancję :)
Satyna w połączeniu z woalem tworzy bardzo zgrany duet. Kolorystyka delikatna, stonowana, wpasowała się w klimat pomieszczenia.
Firankę można upinać na różne sposoby :)
Na zdjęciach są upięte w kokony.


W projekcie udział wzięli:
satyna kreszowana
woal kreszowany
lamówka brązowa
taśma firanowa













20 października 2014

Bransoletki po raz pierwszy!


Nie uwierzycie, w sumie to sama w to jeszcze nie wierzę, 
ale zrobiłyśmy z moją córką nasze pierwsze bransoletki. 
Dla niej z elementami różowymi, dla mnie w kolorze łososiowym. 

Zawsze lubiłam biżuterię, ale przeważnie było to srebro. 
Mam jej sporo i nadal ją lubię. 
Ale ostatnio zapragnęłam mieć coś kolorowego, coś co ożywi szare stroje i nastoje ;) 
Coś, co można zrobić samemu. Tak się zaczęło...

Nie chcę się rozpisywać, bo i tak nie wszyscy czytają posty.
Najważniejsze zawsze zdjęcia :)
Powiem tylko, że bardzo nam się to spodobało i będziemy sobie wiązać więcej takiej biżuterii. 















Przypominam i zapraszam na moje pierwsze Rozdanie Rocznicowe!
Do wygrania firanka :)


Pozdrawiam, FirANNA

16 października 2014

Flokowanie i wyzwanie panelowe

Już kiedyś pisałam, że panele wyglądają na łatwe do szycia, 
ale tak naprawdę, to są bardzo czasochłonne i i wymagają ogromnej precyzji.
Ważnym czynnikiem jest również dobór tkaniny.
 Najlepsze są materiały w podłużne pasy, w miarę gładkie i nie śliskie, 
bowiem takie kroi się w miarę sprawnie i równo.
Jednak, gdy w grę wchodzi organtyna, tak jak w tym przypadku, 
to jest co robić i nie każdy dotrwa do końca :) 
Teraz pewnie myślicie, że nie dotrwałam, ale nie - dotrwałam do samego końca.

Organtyna, z której szyłam panele, 
miała dodatkowo wzór w piękne kwiaty - tzw. organtyna flokowana.



Flokowanie - proces technologiczny polegający na nanoszeniu na przedmioty wykonane z tkaniny, drewna, szkła, tworzywa sztucznego lub gumy ozdobnej warstwy ze strzyży tekstylnej. Strzyża tekstylna to włókno z tworzywa sztucznego pocięte na odcinki długości od 0,3 do 5 mm.
 Strzyża tekstylna nazywana jest flokiem.
Powierzchnia przedmiotu, który ma być flokowany pokrywana jest klejem. Klej nanosi się za pomocą pistoletu natryskowego, wałka lub metodą sitodruku. Następnie za pomocą urządzenia elektrostatycznego, w polu elektrycznym 60 do 90 kV, pokrywa się flokiem warstwę kleju. Przedmiot flokowany jest uziemiony. Pole elektryczne sprawia, że włókna floku z dużą prędkością poruszają się w kierunku flokowanej powierzchni i wbijają się w warstwę kleju, ustawiając się prostopadle do niej. Po utwardzeniu się kleju odciąg elektryczny usuwa nieprzyklejone włókna.
Flokowana powierzchnia wyglądem przypomina zamsz ( źródło: Wikipedia).

Tak wyglądają tapety flokowane :) Niestety, nie należą do tanich.
źródło



I takie fajne wzory znalazłam przez przypadek :)
Mogą być fajną inspiracją do zaprojektowania własnego
pokoju szyciowego bądź pracowni.
źródło

źródło


Organtyna flokowana to tkanina przejrzysta, przepuszczająca światło. 
Bardzo efektownie wygląda w oknie ze względu na piękne wzory,
 które niestety utrudniają dokładne krojenie po nitce. 
Samo krojenie zabrało mi sporo czasu, ale w końcu się udało.
 Następnie zaprasowałam wszystkie boki. 
Wtedy mam pewność, że jest równo i będzie mniej problemów podczas szycia. 
Organtyna jest bardzo śliską tkaniną i "chodzi własnymi ścieżkami". 
Więc jak już skończyłam szyć wszystkie panele, to byłam z siebie dumna :) 

Każdą wyprasowałam i zawiesiłam na karniszu tak, jak miały wisieć finalnie. 
Okazało się, że nie muszę nic pruć, wszystko było dobrze. Odetchnęłam z ulgą.

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz: panele musza być obciążone,
 najlepiej i na górze i na dole. 
Jeśli nie będą , to dekoracja będzie wyglądać niezbyt atrakcyjnie.

W projekcie udział wzięli:
organtyna flokowana
woal gładki 
lamówka brązowa
taśma firanowa
obciążniki













Przypominam i jednocześnie zapraszam wszystkich do udziału w Rozdaniu Rocznicowym :) 


Pozdrawiam!

12 października 2014

Rocznicowe rozdanie u FirANNY :)

Tak, to już Roczek :)

Strasznie się cieszę, bo nie wierzyłam do końca, 
że mi się uda tak długo wytrwać i być aktywną przez cały czas.
DZIĘKUJĘ wszystkim,
 którzy do mnie zaglądają, czytają, oglądają, komentują, obserwują...
Wszystkie opinie są dla mnie bardzo ważne.
Niestety nie na wszystkie prośby jestem w stanie odpowiedzieć, za co przepraszam. 
Winą jest brak czasu. 

Z okazji Roczku zapraszam WSZYSTKICH do zabawy, 
która potrwa do 31 października br.
Atrakcją rozdania  jest ta oto firanka, która może zmienić niejedno wnętrze :)

Do uszycia firanki wykorzystałam:
Woal biały gładki
Satyna kresz w kolorze cappuccino
Lamówka w kolorze średniego brązu
Taśma firanowa SMOK

Wymiary:
szer. przed zmarszczeniem - 400 cm
wys. 100 cm (boki)



ZASADY udziału w Candy:


1. 
Zostawić komentarz pod tym postem 
wyrażający chęć wzięcia udziału w zabawie.

2. 
Umieścić podlinkowany baner 
na swoim blogu (do pobrania wyżej) oraz na swojej tablicy FB.

 Osoby, które nie posiadają własnego bloga
podpisują się w komentarzu imieniem, wstawiają link do tego posta 
na swojej tablicy na Facebook'u 
(w takim przypadku proszę o link do swojej tablicy w komentarzu).

3. 
Będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do obserwatorów mojego bloga
 i polubisz Firannę na FB (KLIK).

4. 
Wysyłka tylko na terenie Polski.

5. 
Zabawa trwa od 12 października do 31 października 
do godz.23.59 :)


Masz ochotę na firankę? :)

Zapraszam do zabawy!
Życzę powodzenia!

Pozdrawiam.



Banerek do pobrania


Kilka zdjęć firanki w różnych ujęciach :)











6 października 2014

Niezbyt udana bluzka oversize :)



Niestety, ale nie jestem zbytnio zadowolona z tej bluzki :(
Fioletowa dzianina, którą miałam już kilka lat w szafie, była bardzo oporna do szycia. 
Rękawy uszyłam z czarnej dzianiny i z tyłu koniecznie chciałam mieć 
wstawkę z czarnej koronki.
Może, gdyby ten fiolet układał się inaczej, może gdyby był ciut cięższy, 
to wyglądałoby to inaczej?
Już sama nie wiem.

Może to nie wina dzianiny, a tylko i wyłącznie moja.
A może przesadzam i wcale nie jest tak źle?
Tylko moje oczy patrzą tak krytycznie na tę bluzkę.

Fakt jest taki, że ta dzianina nie była dobrym pomysłem do tego wykroju. 
Może lepiej by się układała jako luźna, długa narzutka?
Pewnie już się tego nie dowiem, bo jej więcej nie kupię :)

Wykrój na prostą bluzkę na długi rękaw trochę zmodyfikowałam podczas krojenia, 
 chciałam mieć kolejną już bluzkę z dłuższym tyłem. 
Bardzo polubiłam taki krój i na pewno taka bluzka jeszcze zagości w mojej szafie.
Zdjęcia w zaciszu domowym, tego dnia padał deszcz.













Pozdrawiam,
FirAnna