5 marca 2014

W końcu się przekonałam...



...a do czego?
A do tego, że zasłony wróciły do łask.

W tej chwili tkaniny zasłonowe są przepiękne. 
Cała gama kolorów, wzorów, tkanin...nic tylko się w nich zatopić i wybierać 
odpowiednie do wnętrza.

Zasłony zawsze kojarzyły mi się jako olbrzymie, długie i ciężkie metry materiału, 
które niekoniecznie robiły we wnętrzu dobrze.
Przez ich obecność było w pomieszczeniu mało światła, 
a samo pomieszczenie wydawało się mniejsze.
Ale tak było kiedyś...

Zasłony w dzisiejszych czasach pełnią przeważnie rolę dekoracyjną. 
Przeważnie, nie zawsze.
Wszystko zależy od zapotrzebowania, bo jeśli ktoś chce sobie zasłaniać wieczorem okno zasłonami, to oczywiście może to zrobić.
Wszystko zależy od gustu, od wnętrza, od efektu, jaki się chce uzyskać.

Ważne jest to i do czego zmierzam, 
że przyszedł czas na kolory, na wzory i na pełną swobodę
 w wyborze dekoracji okiennych.

W moim pokoju po raz pierwszy zawisły zasłonki.
Proste, bez bajerów.
Jak na razie krótkie, wąskie, w kolorach pasujących do wnętrza.
Żałuję, że nie kupiłam więcej materiału, 
bo już by leżał na ławie bieżnik  i poduszki na kanapie do kompletu.

Firanki z woalu gładkiego uszyłam ponad rok temu i czekały w szafie 
na swój PIERWSZY RAZ.

I co Wy na to?
Podobają Wam się zasłony czy raczej zostajecie przy samych firanach?















Pozdrawiam,
FirANNA



15 komentarzy:

  1. Super! Podziwiam też upięcie firan - mój szczyt fantazji to prosto zwisające ;) A gdzie Ty tkaniny zasłonowe kupujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej to lubię w sklepie z tkaninami, bo muszę dotknąć, a tę akurat kupiłam pierwszy raz na allegro i niestety nie jest taka, jakbym chciała , żeby była...

      Usuń
  2. Świetny efekt, bardzo mi się spodobały, zasłonki dodały oknu animuszu:-) Super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie okno wygląda zupełnie inaczej :) Dziękuję :)

      Usuń
  3. Mi się zawsze podobały zasłony :) Twoje są śliczne, dodają uroku firance :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, a mnie nie zawsze się podobały. Do tych przygotowywałam się chyba rok, zanim się zdecydowałam. Ale nie żałuję ;)

      Usuń
  4. U mnie od zawsze są zasłony - nawet ich nie zasłaniam, ale dają osteczny szlif :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już teraz też będę mieć częściej zasłony, a raczej zasłonki, bo okno nie jest zbyt duże ;)

      Usuń
  5. Wnetrze wydaje sie cieplejsze, pelniejsze. Zaslony sa dopelnieniem calosci.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo sliczna firana i zaslony rowniez

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na kolejne :)