7 kwietnia 2014

Przemyślenia kurczaka ;)


Witajcie!
Uszyła mnie moja Pani ;)
Tkaniny dostała od Kasi na spotkaniu grupy Poznań Szyje, 
no i musiała  coś z tego wyczarować.
Więcej przeczytacie o spotkaniu TUTAJ.

To COŚ to ja ;D


Podobno namęczyła się strasznie i powiedziała, że nigdy więcej takich małych rzeczy do szycia.
Ale ja i tak wiem, że tylko tak mówi...
Wcześniej czy później uszyje mi kawalera - takiego, jakiego sobie wymarzę ;DDD

Miałam być jajkiem, ale nie wyszło i jestem chyba kurczakiem,
 ale tego do końca nie wiadomo.
Dostałam czuprynę, Pani zrobiła z niej kitkę - włosy cienkie, nie było co związać, 
ale w końcu się udało.


Uszyła mi spódniczkę i dobrze, bo nago nie chciałabym wystąpić ;D
A spódniczka jest szyta na miarę, więc leży idealnie. 
Taką nosi teraz większość gwiazd hollywoodzkich.



Do tego ozdobniki typu kryształowe oczy, słoniki na szczęście i biedronka, 
która mnie lubi, a ja ją.

Na samym końcu otrzymałam śliczne, zgrabne i powabne nóżki!
 O takich marzyłam!
Mają piękne koronkowe skarpetki, są długie, szczupłe i oglądają się za nimi 
wszystkie kurczaki płci męskiej.
 Nawet na dziób nie patrzą! A przecież jest taki słodki ;)


Sesja musiała być wyjątkowa, 
bo powiedziałam, 
że inaczej się nie pokażę.

Mój czar, 
powab, 
seksapil
 i naturalna opalenizna
 musiały być uwiecznione w różnych pozach.

Buźka w dzióbek :* 
Dla wszystkich ;)




 Uwielbiam siedzieć na skalniaku.




Widzicie moje zgrabne nóżki?




Oglądać świat z góry...



Moje kryształowe oczy uwiodą każdego kurczaka...





Fiołki, fiołki, fiołki...i tak wolę trawę ;)

Z pozdrowieniami!

8 komentarzy:

  1. świetna kurka- zupełnie inna od tych pokazywanych na blogu:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. miało być jajko... no ale z jajka wykluwa się kurczak! ten tu niezwykle dorodny się wykluł i od razu gotowy na święta, pięknie przystrojony i jaki wygadany :)
    Aniu spisałaś się na medal! trzymam za słowo i czekam na partnera dla pani kurczaczkowej ;) jak się rozkręcisz to będziesz śmigać z tymi małymi formami ;)
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha :D Ty już o rozkręcaniu :) A ja muszę najpierw ochłonąć, dojść do siebie po takim szyciu, a może kiedyś dojdzie kawaler ;P
      Dziękuje za bardzo miłe słowa :) Pozdrawiam!!

      Usuń
  3. Oh jaki słodki jajkokurczak <3 pięknie Ci wyszedł :) Bardzo ładne szczególiki :) Pozdrawiam Ciebie i jajkokurczaka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty to masz wyobraźnię a ja dzięki Tobie uśmiech od ucha do ucha :) Świetny pomysł i realizacja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na kolejne :)