30 października 2013

Sukienka poezją szyta ;)...



                           Z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy mnie tu odwiedzają :)))


Stoi na stole maszyna moja.
Czeka na szycie i prosi skrycie,
i patrzy wokoło, i szuka namiętnie
co swoją igłą by tu szyć skrzętnie.

A tu nic nie ma...

Żal mi się zrobiło...

Zajrzałam do mej skrzyni, a tam do mnie mruga 
tkanina jedna i tkanina druga!


Tak myślę sobie: 
" Coś teraz z nich zrobię!"

Projekt wymyśliłam,
maszynę włączyłam,
tkaniny złączyłam,
SUKIENKĘ uszyłam.

;)


Nie jestem poetką, ale tak jakoś mnie naszła ochota na post w formie "wiersza" ;)












 Dziękuję za odwiedziny :):):)




12 komentarzy:

  1. Bardzo dziękuję za tą stronkę.Robię pierwsze kroki zapoznawcze.Już mi się podoba.Ja szyję od dziecka.Lubię to robić,choć już zauważyłam,że muszę kupić nową maszynę,która musi mieć nawlekacz igieł.Przez lata uzbierało mi się w szafie sporo różnych tkanin,mam nadzieję,powstaną fajne fatałaszki.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że lubisz szyć :) Jak lubisz, to uszyjesz wszystko, bo będziesz chciała to zrobić. Dobra maszyna , to skarb. Mi na razie marzy się przemysłowa stębnówka. Miło mi, że Ci się podoba mój blog :):):) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Uuuu, klasa taka sukienka! I do tego uszyta w rytm wiersza. Fajnie wyglada polaczenie tych tkanin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! I do tego jest naprawdę bardzo wygodna, bo tkaniny są elastyczne :) i nie było potrzeby nawet zamka wszywać.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Amazing!!

    xoxo

    http://estilohedonico.blogspot.pt/

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpierw zauroczyła mnie sukienka a potem post :) Super wierszyk :) Teraz kiedy będę patrzyła na swoją maszynę do szycia to mi się pewnie będzie przypominał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że spodobała Ci się sukienka i wierszyk! ;)Dziękuję!

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na kolejne :)